Autor |
Wiadomość |
<
Łąki
~
Magiczna łąka
|
|
Wysłany:
Sob 16:54, 05 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
- Wiatr? Heh, to i tak lepiej niż moje. W końcu... Ayune oznacza siostrę Losu, a Selivy to widząca duchy. Rih jest lepsze. - Powoli przysypiała, więc mówiła dość cicho. Jej oczy mimowolnie się zamykały, a ona nie miała już siły być przytomną. Jednak otworzyła je ponownie i nie spuszczała wzroku z ogników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:17, 06 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Odległej krainy łez. Płeć:
|
|
Spojrzała na szkarłatno-złotą waderę, dostrzegając zaraz, iż powoli przysypia. Mruknęła coś niedosłyszalnego do ogników, a te drgnęły i popłynęły płynnie ku Ayune. Kołysały się przed nią, jakby pragnęły zaśpiewać kołysankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:40, 07 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Uśmiechnęła się delikatnie do czarno-czerwonej wadery. - Myślisz, że mogę spać? To chyba niegrzeczne zasnąć w czyimś towarzystwiee. - Ukryła ziewnięcie, lecz można było usłyszeć, że przeciągnęło ostatnią sylabę. Popatrzyła na ogniki i jej uśmiech sie poszerzył. - Śpiewajcie, jeśli chcecie. Chętnie posłucham. - Ogniki zafalowały i nad polanką poniosła się nieziemska, cudowna muzyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 09:31, 16 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny życia Nightwood Płeć:
|
|
Przyszla kulejąc z gipsem w łapie. Położyła sie niedaleko wilczyc i zapłakala z bólu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:52, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Odwróciła wzrok od ogników i spojrzała na dzieciaka. Płomyczki ucichły i wpłynęły do jeziora. Powoli świtało, więc to była ich pora. Pora snu. Złośliwy uśmiech pojawił się na jej pysku. - Och, dzieciątko zrobiło sobie kuku? - W jej głosie można było wyczuć dużą dawkę jadu. Nienawidziła, gdy ktoś z żywych się nad sobą użalał. Żywi mogą jeszcze coś poradzić na swoją egzystencję. Nie to co duchy, zdane na łaskę i niełaskę szamanów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ayune dnia Czw 16:52, 17 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:36, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Kości Płeć:
|
|
Prychnął z rozbawieniem, słysząc Ayune. Spojrzał na nieznajomą wilczycę z łapą w gipsie. Coś błysnęło w jego oczach. Podszedł szybko do niej i usiadł obok niej. Uśmiechnął się miło. - Nie przejmuj się nią. Jest nieco zadufana w sobie - rzekł szyderczo. - Jestem Rih. A ty jak masz na imię? - spytał słodko, a jego łańcuch na szyi cicho zabrzęczał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:22, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Spojrzała na Riha. - Ja zadufana w sobie? A kogo ty zabiłeś, że nałożyli na ciebie klątwę, co? - Wskazała na "pajęczynę" na jego oku. Chciał wojny w watasze - to będzie ją miał. Cicho warczała, a wschodzące słońce sprawiała, że wyglądała jakby płonęła. Wyprostowała się, wstała i podeszła do Riha. - Kto ci założył łańcuch, przez co nigdy nie zaznasz wolności? A może i tego kogoś zadźgałeś tymi swoimi różkami? - W jej oczach widać było gniew i coś, co można było uznać za nienawiść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:02, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Kości Płeć:
|
|
Spojrzał na Ayune z zaskoczeniem. Ból odbił się w jego oczach, który szybko został zastąpiony ironią. - Naprawdę chcesz wiedzieć? - spytał, przeciągając sylaby. Machnął szybko ogonem. - Łańcuch założył mi ojciec... chwilę przed tym jak sam zginął - warknął. - A pajęczyna? - prychnął, po czym zaczął się śmiać. - Biedna szamanka... była bardzo podobna do ciebie, za bardzo przywiązywała się do zmarłych dusz, zapominając o żyjących... Teraz jednak może być z nimi bez przerwy. Jeśli wiesz, co mam na myśli... - uśmiechnął się szeroko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rih dnia Czw 21:03, 17 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:37, 18 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
Warknęła głucho. - Nie przywiązuję się do duchów. Gdybym to robiła, to duchy mojej rodziny ciągle by za mną podążały. A żyjący potrafią sobie dać radę, niewielu rozumie, co musi przejść szaman, żeby móc odpowiedzieć na ich pytania. Myślisz, że rozmowa z duszami zabitymi przez demony jest miła? Wiele razy byłam na krawędzi, bo usiłowały mnie zabić. Dlatego nie przywiązuję się do życia i żywych. Wiem, że kiedyś spotkamy się po drugiej stronie. - Zamilkła. Jak na siebie i tak powiedziała dużo. Odeszła od basiora i położyła się tuż przy brzegu stawu. Nikt, kto nie spotkał się z opętanymi duszami nie wiedział, ile bólu mogą zadać. Jedna martwa dusza może za sobą pociągnąć tysiące istnień. Tak dla zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:42, 24 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Kości Płeć:
|
|
- Och... - mruknął. - Jakaś ty biedna... Trzeba było nie zostawać szamanką - zamilkł na chwilę. - Czasem żyjący potrzebują pomocy, moja droga. Dzięki takiemu rozumowaniu, nie będziesz w stanie pomóc najbliższym. Lepiej chyba żeby stali się duchami później niż wcześniej, nie? - znowu zamilkł. - Ach, to i tak nie moja sprawa. Hmmm... Niezbyt przejęłaś się tym, że zabiłem ojca i szamankę klanu - spojrzał na Ayune uważnie, uśmiechając się nieznacznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 09:37, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
- Nie przejęłam się, bo masz za to karę. - Mruknęła cicho. - A szamanką zostałam tylko dlatego, że nie potrafię słuchać jak ktoś jęczy i zawodzi. Zwłaszcza jeśli robi to przez całą wieczność. Żywym mogę pomagać, ale to zależy od tego jak ktoś się do mnie odzywa. I czy usiłuje mnie określić, jeśli mnie nie zna. Nie jestem zadufana w sobie. Po prostu od zawsze musiałam sobie z pewnymi rzeczami radzić sama. Ja, w przeciwieństwie do ciebie, nie miałam ojca ani matki. A nawet jeśli, to ich nie pamiętam. - Rozchyliła delikatnie powieki i złotymi oczami obserwowała słońce. Zaczęła mruczeć cichą melodię. Chyba kołysanki, choć nie wiedziała skąd ją zna, ani kto ją jej nauczył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:29, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Kości Płeć:
|
|
- Ojej... jakaś ty przez los pokrzywdzona. - sarknął. - "Żywym mogę pomagać, ale to zależy od tego jak ktoś się do mnie odzywa." Daruj sobie. Większej głupoty dawno nie słyszałem. To właśnie świadczy o tym jak bardzo zadufana w sobie jesteś. Widać jestem lepszym wilkiem od ciebie, nawet jeśli zabijałem. Nie lubisz, jak ktoś próbuje cię określić, nie znając cię. A czy nie robisz tego samego? - spytał retorycznie z przymrużonymi oczami. Prychnął. - Hipokrytka - szepnął cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:50, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
- Nie określam. Stwierdzam fakty. Klątwa, łańcuch... To łatwo poznać. Mogłabym powiedzieć, że jesteś dupkiem, który nic nie wie o świecie. Ale tak nie mówię. Bo wystarczy popatrzeć ci w oczy, by zrozumieć, że to tylko obrona, a nie prawdziwy ty. - Wstała i przeciągnęła się. - Każdy coś w sobie ukrywa. Ja się nauczyłam od życia, że każdy radzi sobie jak umie i wymaga tego, czego wymagali od niego. - Spojrzała na staw i leciutko się uśmiechnęła. - Nawet jeśli miałoby to sprawić, że inni wzięliby go za zadufanego w sobie. - Przeszła obok Riha i Cleo. - Do zobaczenia. Może kiedyś inaczej porozmawiamy. Najlepiej w cztery oczy. Tak jest łatwiej się poznać. - Opuściła łąkę nucąc swoją kołysankę.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:13, 26 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Kości Płeć:
|
|
Nie odzywając się spojrzał w kierunku odchodzącej Ayune z zaskoczeniem. Spodziewał się ataku czy wielkiej kłótni.
- Irytująca szamanka - mruknął. Zamknął oczy i westchnął ciężko, przypominając sobie jej słowa. Po chwili uniósł lekko powieki, patrząc smutno przed siebie. Zapominając całkowicie o siedzącej obok niego wilczycy, odszedł w przeciwną stronę od której poszła Ayune.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:03, 20 Paź 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny życia Nightwood Płeć:
|
|
Mam na imię Cleo -powiedziała do Riha ale znikł, smutna pisnęła. Po chwili wstała i zniknęła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cleo dnia Śro 14:52, 06 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|